Kochamy tajemnice:)) Mieć w swoim życiu choć jeden Tajemniczy Ogród to już bogactwo i skarb bezcenny dla duszy i dla umysłu - wszak na poznawaniu i zgłębianiu tajemnic życie nasze polega....Urzekający tajemniczością - taki charakter najczęściej mają ogrody albo w stylu angielskim, albo zapuszczone, albo..prowadzone magiczną ręką Ogrodnika! Za każdym razem z cudnym dreszczykiem emocji zanurzamy się w nieznane chaszcze...Co w Twoim ogrodzie ?? Zielenią liści zdobiący krzew różanecznika odpoczywa po wiosennym wykwitnięciu się, kwiaty hortensji w dwóch kolorach - a kolorki hortensji nie jest łatwo upilnować - trzeba czuwać nad właściwym pH gleby, w związku z powyższym - gratuluję sukcesu! Urocze klematisy - im tylko zapewnić podporę, może to być zwykła siatka - elegancko przykryją ją liśćmi i dopiększą kwiatami, od których trudno oderwać wzrok. Zaś metaloplastyka z kwiatowymi motywami - jak najbardziej na miejscu! Ten fioletowy kwiat w dłoni stulony? Chyba już nie klematis, a raczej powój...Ogród bez owoców?? Nie do pomyślenia!! One dopełniają tajemniczości tego miejsca, kuszą dorodnością, wabią kolorem, obfitością i...często zaskakują kwasem! Ale te winogrona i porzeczki wyglądają mi na słodkie...no, może tylko śliwka jeszcze nie osiągnęła pełni swojego smaku :) Dziękuję za to kolorowe foto-buszowanie wśród mrocznej i nieprzeniknionej ciemnej zieleni. PS. Kto prowadzi ten ogród ?
Kochamy tajemnice:)) Mieć w swoim życiu choć jeden Tajemniczy Ogród to już bogactwo i skarb bezcenny dla duszy i dla umysłu - wszak na poznawaniu i zgłębianiu tajemnic życie nasze polega....Urzekający tajemniczością - taki charakter najczęściej mają ogrody albo w stylu angielskim, albo zapuszczone, albo..prowadzone magiczną ręką Ogrodnika! Za każdym razem z cudnym dreszczykiem emocji zanurzamy się w nieznane chaszcze...Co w Twoim ogrodzie ?? Zielenią liści zdobiący krzew różanecznika odpoczywa po wiosennym wykwitnięciu się, kwiaty hortensji w dwóch kolorach - a kolorki hortensji nie jest łatwo upilnować - trzeba czuwać nad właściwym pH gleby, w związku z powyższym - gratuluję sukcesu! Urocze klematisy - im tylko zapewnić podporę, może to być zwykła siatka - elegancko przykryją ją liśćmi i dopiększą kwiatami, od których trudno oderwać wzrok. Zaś metaloplastyka z kwiatowymi motywami - jak najbardziej na miejscu! Ten fioletowy kwiat w dłoni stulony? Chyba już nie klematis, a raczej powój...Ogród bez owoców?? Nie do pomyślenia!! One dopełniają tajemniczości tego miejsca, kuszą dorodnością, wabią kolorem, obfitością i...często zaskakują kwasem! Ale te winogrona i porzeczki wyglądają mi na słodkie...no, może tylko śliwka jeszcze nie osiągnęła pełni swojego smaku :) Dziękuję za to kolorowe foto-buszowanie wśród mrocznej i nieprzeniknionej ciemnej zieleni. PS. Kto prowadzi ten ogród ?
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa i cieszę się, że wędrówka po moim ogrodzie była przyjemnością. Prowadzi go moja babcia, czasami pomagam ja. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń