Na premierze

W środę wieczorem wybrałem się na premierę filmu pt. "Dallas Buyers Club" opowiadającego historię elektryka Rona Woodroofa, prowadzącego szalony i hulaszczy tryb życia. Papierosy, alkohol, kobiety, rodeo- tak w skrócie można opisać jego codzienność. Wiadomość o wirusie HIV spada jak grom z jasnego nieba. Ron jednak nie poddaje się i wyrusza w podróż do Meksyku, z którego zamierza szmuglować zakazane w USA leki. Po powrocie razem z zaprzyjaźnionym transseksualistą Rayonem zaczyna prowadzić klub, w którym inni szukają ratunku.

Kiedy Jared Leto (Rayon) i Mattew McConaughey (Ron) wyskoczyli ze srebrnego samochodu, który zatrzymał się przed kinem Mayfair Curzon emocje sięgnęły zenitu i nawet deszcz nie zdołał ich ugasić. Obaj aktorzy na potrzeby filmu zrzucili po kilkanaście kilogramów. Za swoje role otrzymali już Złoty Glob i Aktora- statuetkę Gildii Aktorów Ekranowych. Zwieńczeniem promocji filmu będą na pewno zbliżające się Oscary, w których obraz otrzymał 6 nominacji m. in. dla najlepszego aktora pierwszoplanowego i drugoplanowego. Jared ma moim zdaniem Nagrodę Akademii w garści, Matthew powalczy o nią z Leonardem DiCaprio. Wszelkie wątpliwości zostaną rozwiane 2 marca, kiedy oczy całego świata zwrócone będą na Dolby Theatre w Los Angeles, gdzie odbędzie się ceremonia.

Mimo brzydkiej pogody było to fantastyczne zakończenie urodzinowego dnia.

Kolejna premiera już niebawem.

P.S. Kate, thanks for great photos!

Matthew McConaughey

Jared Leto